Aktualności

Nieprzewidywalność – domena obecnych czasów

Obecnie największą bolączką, szczególnie w kontekście gospodarki i biznesu jest nieprzewidywalność.

Najpierw wybuch pandemii, następnie wojna na Ukrainie, a obecnie galopujący wzrost cen i stóp procentowych pokazują w jak niepewnych czasach żyjemy.

Tak naprawdę wszystkie branże są narażone na skutki tych zmian.

Rosnące ceny energii i paliw oraz trudności związane z kredytowaniem to aspekty, które dotykają w zasadzie wszystkich przedsiębiorców.

Jednak, jeśli chodzi o rosnące stopy procentowe, sektor budowlany wydaje się być najbardziej zagrożony.

Analizując dane za 1 kwartał roku 2022, w większości krajów rozwiniętych wskaźniki dotyczące wzrostu gospodarczego były gorsze od oczekiwanych.

Skutki gospodarcze wojny na Ukrainie dopiero zaczynają być odczuwalne. Inflacja nadal rośnie, podobnie jak stopy procentowe, co może oznaczać, że gospodarka światowa wchodzi w stan stagflacji.

Najbardziej pesymistyczne prognozy są dla krajów rozwiniętych.

Jeśli chodzi o Polskę – inflacja jest na najwyższym poziomie od ponad 25 lat.

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że inflacja w Polsce w lipcu bieżącego roku osiągnęła poziom 15,6%.

Mimo, że ceny paliw ostatnio się ustabilizowały, nadal rosną ceny energii, co nie pozwala na snucie optymistycznych scenariuszy.

Pierwsze pięć miesięcy roku 2022 na Giełdzie Papierów Wartościowych było najsłabszym okresem w dotychczasowej historii.

Jeśli chodzi o produkt krajowy brutto Polski – najszerszy wskaźnik aktywności w gospodarce – wzrósł w II kwartale o 5,3 % rok do roku, po zwyżce o 8,5% w I kwartale. To najsłabszy wynik od I kwartału roku 2021, zdecydowanie poniżej szacunków większości ekonomistów.

Rekordowa inflacja zmniejsza siłę nabywczą gospodarstw domowych i prowadzi do spowolnienia wzrostu konsumpcji.

Największą niewiadomą jest jednak zmiana zapasów firm.  Zwiększanie stanów magazynowych jest istotnym motorem wzrostu popytu w polskiej gospodarce, ale w obliczu spowolnienia, zapał firm do budowy zapasów wygasa.

Dalsze hamowanie wzrostu PKB jest nieuniknione, ze względu na szok inflacyjny oraz energetyczny.

 

Takie perspektywy zmian w gospodarce powinny być argumentem dla RPP, aby przerwać cykl podwyżek stóp procentowych.